Choć styl Dity von Teese bywa dyskusyjny, to warto docenić jej starania, by wyglądać nienagannie, niezależnie od okazji.

Taka idea na pewno przyświecała Dicie podczas przygotowań na galę The Art of Elisium, ale czy udało się ją przenieść także na ten wizerunek?

Aktorka zdecydowała się na masywną, czarną suknię Jeana Paula Gaultiera z jesiennej kolekcji na 2005 rok.
Na pierwszy plan wysuwają się oryginalne, kwiecisto-tiulowe zdobienia rękawów, które w przypadku Dity wydają się zbyt przytłaczające.

Która odsłona projektu Gaultiera podoba Wam się bardziej-prezentowana przez modelkę czy Ditę?