Paulina Smaszcz reaguje na słowa hejterów, krytykujących jej wygląd

W grudniu zadebiutuje drugi sezon programu „Królowe Przetrwania”. Jedną z uczestniczek show będzie Paulina Smaszcz, która niedawno wybrała się na spotkanie promujące tę produkcję. Kreacja, którą wybrała na tę okazję, spotkała się jednak z ogromną falą krytyki.

Rihanna w szlafroku promuje swoją linię kosmetyków do włosów

Paulina Smaszcz promuje program „Królowe Przetrwania”

Paulina Smaszcz pojawiła się na evencie promującym program w czarnej, dopasowanej kreacji z głębokim dekoltem. Zdaniem internautów sukienka wyglądała tak, jakby za chwilę miała opaść. Krytykując strój, nie gryźli się w język, do czego Kobieta-Petarda postanowiła odnieść się w długim poście na Instagramie:

„Mam 51 lat. Jestem babcią cudownej, mojej wnusi, którą nazywam moją D. Kocham i jestem kochana. Jestem dumna z bycia dojrzałą, wykształconą, świadomą siebie i doświadczoną kobietą, z defektami, minusami, nieidealnymi cechami i rozmiarami, ale skupiającą się na tym co dobre, pozytywne, z szerokim uśmiechem i optymizmem. Jestem normalną kobietą jak tysiące innych. Wspieram kobiety po przejściach i mężczyzn z przeszłością (…).

Pracuję z kobietami i dla kobiet, mimo że to właśnie setki z nich wylewają teraz na mnie pomyje ze swojego gniazdka będąc babciami, mamami, żonami, partnerkami, kochankami. Na profilówkach mają twarze uśmiechniętych kobiet, ale w środku udowadniają, że tylko zgnilizna. (…)

Nigdy nie otrzymałam tyle hejtu na temat sukienki i moich piersi, co przez ostatnie 3 dni. Oznacza to tylko, że ludzie zamiast skupiać się na pomaganiu w obliczach tragedii powodzi, katastrofy ludzi i zwierząt, rodzin, które tracą wszystko, mają puste, nudne życie oraz czas na hejtowanie, zamiast zakasać rękawy i pomóc innym w obliczu tragedii. Ubliżanie staje się normą, pomaganie wyjątkiem i aktem serca.

Nigdy nie wiesz, kiedy będziesz potrzebowała pomocy, nigdy nie wiesz, kiedy los lub ludzie obrzydliwie ciebie potraktują i twoją rodzinę, więc po prostu rusz tyłek, serce, głowę i zastanów się jak możesz pomóc, zamiast klikać do mnie paluszkiem to nic niewnoszące i nic nieznaczące g….”

– podsumowała gorzko. Ma rację?

Anna Lewandowska skrytykowana za udział w imprezie VOGUE. „Polska teraz tonie”