Ta poruszająca historia wstrząsnęła ostatnio internetem. Świat za jego pośrednictwem obiegły zdjęcia kochającej się pary i ich dopiero co narodzonej córeczki. Na pierwszy rzut oka – zdjęcia jakich w sieci pełno. Te jednak od razu wywołały poruszenie i bardzo emocjonalną dyskusję. Jak się okazało – maluszek pary urodził się martwy.

ZOBACZ TEŻ: Ciężko poparzona Turia Pitt na okładce Women’s Weekly!

Emily i Richard Staley zdecydowali podzielić się swoją tragiczną historią ze światem. Ich malutka córeczka zmarła jeszcze w łonie mamy w wyniku uduszenia się pępowiną. Para postanowiła uczcić jej pamięć poprzez sesję zdjęciową Forever Loved wykonaną przez Love Song Events & Photography. Nie byłoby w tym nic dziwnego – sesje tego typu są wykonywane od dawna – jednak Stanley’owie postanowili podzielić się za sprawą facebookowego profilu firmy fotograficznej swoimi zdjęciami.

Po pojawieniu się na Facebooku, fotografie i ich opis w tempie błyskawicy obiegły świat! Tym bardziej, że w poście znalazła się prośba o udostępnianie i przekazywanie sobie dalej poruszającej historii.

Nie da się ukryć – reakcja internautów była natychmiastowa. Dyskusja rozgorzała na dobre. Nie zawsze miała ona jednak pozytywny wydźwięk. Spotkała się ona z ogromna falą krytyki i równemu jej zalewowi współczucia.

Poznajcie Emily i Richarda…

Para uczciła pamięć swojej zmarłej córeczki sesją zdjęciową

Para uczciła pamięć swojej zmarłej córeczki sesją zdjęciową

Para uczciła pamięć swojej zmarłej córeczki sesją zdjęciową

Para uczciła pamięć swojej zmarłej córeczki sesją zdjęciową

Para uczciła pamięć swojej zmarłej córeczki sesją zdjęciową

Para uczciła pamięć swojej zmarłej córeczki sesją zdjęciową