Wydaje się, że ten rok należy do Crystal Renn. Modelka odbiera nagrody jedną po drugiej, tym razem została doceniona przez Cosmopolitana – przyznano jej tytuł Ultimate Women of the Year w kategorii Ultimate Catwalk.

Na galę Crystal włożyła bogatą, czarną suknię ze spódnicą o ciekawej fakturze. Kreacja była dopasowana do figury a jej łódkowy dekolt eksponował szyję. Renn podkreśliła usta czerwoną szminką i postawiła na proste włosy, bo przy takiej sukni przepych w fryzurze czy makijażu wydaje się zbędny.

Robiąca karierę modelka plus size (choć z tym „plus” to bywa różnie) apeluje, by projektanci tworzyli przykładowe ubrania także w większych rozmiarach: Myślę, że powinny powstać przykładowe ubrania w rozmiarze 38 czy 40. Teraz mamy 30 i 32 i to wtedy, gdy dopisze nam szczęście.

Jeśli będą 38 i 40, to dziewczyny noszące nawet 42 czy 44 będą mogły je włożyć. Na razie cały czas rozmawiamy, jak bardzo chcemy zobaczyć na wybiegach kobiety o pełnej figurze, ale jest to niemożliwe, dopóki nie mamy odpowiednich ubrań.

I jak dodaje: Grubość to kategoria relatywna. To, co dla jednej osoby jest szczupłą sylwetką, w przypadku innej może być nazwane otyłością.

Czy zgadzacie się z postulatem Crystal? I jak się Wam podoba w tej kreacji?

Na pokazie Chanel Cruise 2011

Z sesji dla Elle