Cassie zaszokowała wszystkich, gdy pokazała się w ubiegły piątek w Nowym Jorku w nowej fryzurze.

Jak sama mówi – potrzebowała zmiany, więc ogoliła sobie niemal połowę głowy.

-„Czasami w życiu potrzebna jest jakaś odmiana” – napisała na swoim blogu. I trzeba przyznać, że było to bardzo mocne posunięcie, dzięki któremu zdobędzie dodatkowy rozgłos.

Czy nowa fryzura dodała jej urody? Zdecydowanie „nie”, bo nawet najpiękniejsza kobieta nie wyglądałaby dobrze z jedną stroną łysą, a drugą z włosami sięgającymi do połowy pleców.

Zdjęcia Cassie znajdziecie tutaj.

Jak Wam się podoba Cassie w nowym uczesaniu?