Stella McCartney nie ma żadnych obaw przed podejmowaniem nowych wyzwań, dlatego zdecydowała się na zaprojektowanie pierwszej w swojej karierze kolekcji bielizny ślubnej. Jej propozycje odbiegają jednak znacznie od modeli, na jakie możecie natrafić w salonach z konfekcją dla przyszłych panien młodych.

Po pierwsze, w prezentowanej poniżej linii nie znajdziecie ani jednego kompletu w kolorze czystej bieli. W zamian pojawiają się w niej odcienie kości słoniowej, beżu a nawet ognistej czerwieni. Co więcej, wśród projektów McCartney pojawiły się również zestawy ozdobione motywami kwiatowymi czy cętkami.

Czy chciałybyście w dniu swojego ślubu mieć pod suknią tak nietypową bieliznę?