Oryginalne stroje i dodatki wybierane przez Monikę Olejnik stały się już chyba tradycją. Znana dziennikarka przy każdej możliwej okazji stawia na rzucający się w oczy akcent w swoich kreacjach. W zeszłym roku najbardziej zapamiętany stał się jej kolorowy zestaw wykończony szalem z różowego futra. W tym roku ciężko będzie dziennikarce przejść sama siebie, a to za sprawą dodatku, na który postawiła podczas 16. Charytatywnego Balu Dziennikarzy.

ZOBACZ TEŻ: Kto pojawił się na Balu Dziennikarzy?

Gwiazda zdecydowała się zestawić czarną długa kreację wykańczaną marszczeniami i drapowaniem z ciekawym nakryciem głowy. Nie da się ukryć, że kapelusz(?) przyćmił choćby i najdroższe dodatki wybrane przez pozostałe damy obecne na balu. Czarno-szmaragdowy pióropusz, umocowany do toczka ptak i woalka zapewniły dziennikarce wyjątkowy przypływ uwagi.

Ciężko oceniać całość stylizacji w kategorii wpadki modowej. Monika Olejnik jest zwyczajnie konsekwentna w swojej miłości do mody w oryginalnym wydaniu. Pytanie tylko, czy jest to miłość odwzajemniona – bo jeśli nie, to po co w niej trwać?

Monika Olejnik jak zwykle postawiła na oryginalność (FOTO)

Monika Olejnik jak zwykle postawiła na oryginalność (FOTO)

Monika Olejnik jak zwykle postawiła na oryginalność (FOTO)

Monika Olejnik jak zwykle postawiła na oryginalność (FOTO)

Monika Olejnik jak zwykle postawiła na oryginalność (FOTO)