Monika Brodka – smutny Arlekin
Monika Brodka z pewnością chciała wyglądać jak Arlekin. Wszystko – olbrzymi żabot, spodnie, fryzurka i blady makijaż – wskazuje na to, że wzorowała się właśnie na tej postaci.
Jest na pewno scenicznie, lekko teatralnie i chłopięco. Monika zaczyna chyba szukać swojego stylu na nowo.
Jak się Wam podoba?
Skomentuj
149
Dodaj do ulubionych
Usuń z ulubionych