Małgorzata Socha kilka miesięcy temu zszokowała wszystkich niekorzystnym i nienaturalnym wyglądem.

W mediach pojawiały się wypowiedzi chirurgów plastycznych mówiące, że gwiazda wstrzyknęła sobie za dużo botoksu w okolice oczu, czego efektem było sparaliżowanie nerwu odpowiadającego za uśmiech.

Aktorka jednak nadal udaje, że temat medycyny estetycznej jej nie dotyczy i zdradza swoje tajniki dbania o urodę. W najnowszym Tele Tygodniu czytamy:

Nie ma się co oszukiwać, czas płynie nieubłaganie. Oczywiście nie siedzę z założonymi rękami, tylko dbam o siebie, bo, jak każda kobieta, lubię dobrze wyglądać. A że jestem osobą energiczną i młodą mamą, która nie ma aż tyle czasu na zabiegi pielęgnacyjne, szukam tylko kosmetyków, które dają szybki efekt.

Bardzo szybki.

Małgorzata Socha nadal nie przyznaje się do botoksu

Małgorzata Socha nadal nie przyznaje się do botoksu

Małgorzata Socha nadal nie przyznaje się do botoksu

Małgorzata Socha nadal nie przyznaje się do botoksu