Mała Miss i Mały Mister – konkurs dzieci czy rodziców?

Konkurs odbywa się na dwóch płaszczyznach – w internecie i na żywo. W poniedziałkowym wydaniu Dzień Dobry TVN dziennikarze mieli okazję porozmawiać ze zwycięzcami konkursu oraz z ich rodzicami. Cały materiał zobaczycie TUTAJ.

Julia Janiszewska – Mini Miss Internetu

Dziewczynka zwyciężyła w kategorii Mini Miss. Do konkursu zgłosiła ją mama. Kilka dni później zapisała również jej siostrę. Dziewczynki są zachwycone konkursem i oczywiście nagrodą – koroną, każda dama w ich wieku chce być przecież księżniczką. Uwielbiają pozować do zdjęć oraz wdzięczyć się przed kamerą. Mama dziewczynek mówi, że nie traktują one tego konkursu jak przykrej rywalizacji, jest to dla nich przede wszystkim dobra zabawa. Chce ona, aby jej córki nabrały pewności siebie i żeby pokazały się szerszej publiczności. Nie planują przyszłości z konkursami na pierwszym miejscu, dziewczynki realizują się w inny sposób – chodzą do szkoły baletowej. Mama oczywiście bardzo chciałaby, żeby jej dzieci brały udział w następnych konkursach, ale podobno… „nic na siłę”.

Oliwier Siuda – Baby Mister Internetu

Chłopiec ma dopiero 17 miesięcy, a już zawojował internet! Niedawno został Misterem. Na razie niewiele rozumie z tego co dzieje się wokół niego, ale rodzice chcą, żeby chłopiec kiedyś miał pamiątkę. Nie był na żadnym castingu, wygrało tylko i wyłącznie jego zdjęcie. Chłopiec był już na dwóch sesjach zdjęciowych. Trwały one po 40 minut, w momencie gdy chłopiec zaczynał się nudzić, sesje rzekomo przerywano.

Casting w Warszawie

Jakiś czas temu w ramach tego konkursu odbył się casting. Wzbudził ogromne kontrowersję, każdy kojarzył tą rywalizacje z tym, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Chętnych nie brakowało. Niektórzy rodzice jechali ze swoimi dziećmi przez pół Polski, aby tylko móc wziąć w nim udział. Oczywiste jest, że konkurs skupia uwagę na urodzie kandydatów, ale równie ważny jest talent. Na przesłuchaniach dzieci tańczyły, recytowały wiersze oraz śpiewały.

Co myślicie o takich konkursach? Wysłałybyście na nie swoje dzieci?