Liv Tyler kojarzy się nam z efektownymi kreacjami w odważnych kolorach. Tym razem pojawiła się w małej czarnej o asymetrycznej górze.

Sukienka odsłania jedno ramię, na drugim zdobi ją opadająca kokarda (kokardy jest niemal elementem rozpoznawczym tej aktorki). Jedyne, do czego można mieć zastrzeżenia, to chyba zbyt mocno ściśnięta talia. Efektem jest napuszenie sukienki tuż pod paskiem, w tym miejscu przydałoby się raczej zatuszować niż podkreślać krągłości.

Ale poza tym Liv prezentuje się pięknie. Z czernią kontrastuje fenomenalna torebka w pięknym kolorze. I jeszcze jedno – co sądzicie o tak mocnym rysunku oka? Jak się Wam podoba taki makijaż?

Liv tyler

Liv tyler