Klasyczna, czarno – srebrna sukienka Mai Ostaszewskiej należy chyba do jej ulubionych. Aktorka wystąpiła w niej w maju, podczas imprezy Złoty Nos Pani 2007. Ten sam strój miała na sobie wczoraj, w czasie uroczystości rozdania nagród filmowych.

To żaden grzech zakładać dwa razy tę samą kreację. Zwłaszcza, jeśli jest naprawdę atrakcyjna. Ale czy nie byłoby dobrze odrobinę „przepracować” dodatki? Patrząc na zdjęcia z obu imprez trudno rozróżnić, które pochodzi z wczorajszej imprezy, a które zrobiono pół roku temu.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat – czy kobiecie wypada kopiować samą siebie bez mrugnięcia okiem?

Maja Ostaszewska

Maja Ostaszewska

Aktorka w maju tego roku

Maja Ostaszewska