Blogerki modowe przez kilka lat swojej obecności w show-biznesie zapracowały sobie na liczne grono zarówno fanów, jak i krytyków. Nie da się nie zauważyć tego, że stały się inspiracja dla naprawdę sporej liczby młodych dziewczyn. Jednak równocześnie ciężko pominąć mniej lub bardziej trafne zarzuty kierowane w ich stronę o mało ambitny tryb życia i pracy.

ZOBACZ TEŻ: Na ściance Maffashion zmienia się nie do poznania

Ostatnio o kwestę wizerunku blogerek modowych została zapytana Maffashion. Pytania postawił jej w wywiadzie Łukasz Jakóbiak.

-Dlaczego nadal trzeba walczyć ze stereotypem blogerki modowej? – zaczął.

-Hmmmm… Nie trzeba… Nie trzeba, wiesz co… Na pewno nie mam już aż takiego ciśnienia, żeby udowadniać: „Nie, nie jestem idiotką. Nie, ja nie jestem – nie wiem – gimbaza. Ja jestem po studiach. Hej! Pamiętajcie, że ja jestem po studiach”, bo ludzie piszą: „Ty się do szkoły weź, do książek weź. Pustaki szkołę by jakąś skończyły!” i – wiesz – miałam coś takiego kiedyś, że jak ktoś mi pisał, że nie mam wykształcenia, to tak głośno chciałam krzyczeć: „Mam, mam, ja mam!”. A teraz już mam to gdzieś. – odpowiedziała Maff.

style="overflow:hidden;">Taka odpowiedź nie zadowoliła jednak dziennikarza. Postanowił on odrobinę podrążyć temat…

ZOBACZ TEŻ: Tak blogerki modowe bawią się na festiwalu Open’er 2016

– Ale wiesz, jest dużo blogerek modowych, a te, które zaistniały w mediach to można na palcach jednej dłoni policzyć. I teraz same tworzycie wizerunek. Ludzie odbierają blogerki modowe tylko i wyłącznie – wydaje mi się – po tym, co wy tworzycie, po waszym kontencie, po waszych wypowiedziach. I dlaczego tak jest, że ten wizerunek blogerki modowej nie jest nadal najlepszy?

– No to powiem ci zaraz dlaczego – odpowiedziała i zaczęła mówić o tym, że winę za to ponoszą… media, które tak, a nie inaczej kreują pogląd na temat pracy blogerek modowych…

style="overflow:hidden;">Cóż… Wydawać by się mogło, że Julia nie ma świadomości tego, że media opisują nie wymyślone sytuacje, a realne zachowania i słowa wypowiedziane przez blogerki.

Dalsza część wypowiedzi Maff także nie pozostawia wątpliwości,

– Teraz celebrytą w naszym kraju nie aż tak ciężko być, bo wystarczy pójść do jednego programu, do drugiego programu i zaraz cię zapraszają do śniadaniówki… „Największa gwiazda w Internecie”, „największa tutaj”… Tego słowa się nadużywa. My tak o sobie nie mówimy… Znaczy, ja tak o sobie nigdy nie powiedziałam.

style="overflow:hidden;">ZOBACZ TEŻ: Anna Lewandowska i Maffashion w rankingu najseksowniejszych!

Tak… Aż chciałoby się zapytać o to, czy kiedykolwiek, którakolwiek z popularnych blogerek modowych broniła się przed nazywaniem jej w ten sposób, podobnie jak przed występami w programach telewizyjnych… Kojarzycie taką sytuację? Hmmm… My też nie.

Maffashion tropi winnych kiepskiego wizerunnku blogerek modowych

Maffashion tropi winnych kiepskiego wizerunnku blogerek modowych

Maffashion tropi winnych kiepskiego wizerunnku blogerek modowych

Maffashion tropi winnych kiepskiego wizerunnku blogerek modowych