Liv Tyler tak znakomicie sprawdziła się jako twarz Givenchy, że GAP postanowił uczynić z niej swoją twarz w kampanii jesienno-zimowej. I to po raz kolejny, bo gwiazda pozowała już dla koncernu kilka lat temu.

Aktorka kojarzy się z niewymuszoną elegancją i luzem, jest piękna w bardzo naturalny sposób.

Krążą plotki, że pełna figura (aktorka nosi rozmiar 40 i ma tendencje do przybierania na wadze) ma być wyeksponowana w zdjęciach, ale czy faktycznie nie tknie ich magiczna ręka grafika, trudno powiedzieć. Dzisiaj wszystko się retuszuje…