Podczas trwania Women Empowering Women Symposium w Beverly Hills, na czerwonym dywanie wypatrzyłyśmy kilka ciekawie ubranych gwiazd. Naszą szczególną uwagę przykuła Kristin Davis, która zaprezentowała się w fioletowej sukience domu mody Prada.

Kreacja gwiazda Seksu w wielkim mieście doskonale pasowała zarówno do karnacji jak i do koloru włosów aktorki. Osoba o jaśniejszych włosach mogłaby w tej sukience sprawiać wrażenie bledszej a nawet zmizerniałej. Na Kristin leży ona jak ulał.

Sukienka pochodzi z ubiegłorocznej, jesiennej kolekcji Prady. Uzupełnienie looku stanowiły sandałki od Manolo Blahnika, perłowy naszyjnik oraz torebka projektu Judith Lieber.

 
Kto wygląda lepiej Kristin czy modelka?