Nie chodzi o to, aby zmienić się w papugę. Liczą się dodatki, a tutaj można już zaszaleć. Dlaczego więc nie sprawić sobie czerwonej torebki, o której od dawna marzyłyśmy? A może żółty szalik? Ok, ale… nie z tą torebką.

Jeden – dwa akcenty w zupełności wystarczą.

I wbrew pozorom nie wszystkie chwyty dozwolone. Trzeba umieć grać w kolory. 😉