Pomysł był pewnie szlachetny. Pokazać, że Joanna Liszowska to ładna kobieta, która nie ma się czego wstydzić. Tylko gdy przyszło do jego realizacji, styliści programu Jak oni śpiewają niestety trochę się pośliznęli.

Bo i owszem – duży dekolt pokazał, co trzeba było, a karkołomne szpilki uniosły Liszowską nieco wyżej. Ale kilka detali zawaliło całą stylizację.

Po pierwsze – dół sukienki zdawał się rozchodzić na udach i pupie piosenkarki. Ciasno związany pasek obnażał prawdę, że talię Liszowska ma, ale niezbyt smukłą. Sam dekolt też raził dosłownością. Pokazanie bielizny zawsze wiąże się z dużym ryzykiem. W tym przypadku chyba zbyt dużym, by warto tego próbować.

Cóż, nie od dziś wiadomo, że Joanna Liszowska ze stylistycznych zabaw ludzi od wizerunku rzadko wychodzi obronną ręką. Czekamy na bardziej udane występy.

Joanna Liszowska

Joanna Liszowska

Joanna Liszowska