Kendall: Cieszę się, że nie mam tak dużej pupy jak Kim!

Mogłoby się wydawać, że w rodzinie Kim Kardashian każdy dąży do ideału, najczęściej przez położenie się na stole chirurgicznym. Okazuje się jednak, że ideał dla każdego jest nieco inny i nie zawsze większe oznacza lepsze. Najlepszym tego przykładem jest Kendall Jenner, w która przyznała, że bardzo się cieszy, że nie ma tak dużej pupy jak jej siostra, Kim.

ZOBACZ TEŻ: KENDALL JENNER TRAFI JUŻ NIEDŁUGO NA ODWYK?

Był czas, gdy Kendall bardzo chciała mieć pupę w stylu Kim. Nic dziwnego, w końcu młodsze siostry stawiają zazwyczaj te starsze jako wzór do naśladowania. Ale teraz, kiedy wypracowała już sobie znane nazwisko w modelingu, absolutnie nie chciałaby mieć takiego dużego tyłka! Kendall woli być znana ze swojej twarzy, nie pupy – powiedziała osoba z bliskiego otoczenia Kendall.

Inaczej wygląda sytuacja ich najmłodszej siostry, Kylie Jenner. Osiemnastolatka z powodu swoich kompleksów poddaje się operacjom plastycznym.

Kylie czuje ogromną potrzebę konkurowania z Kim. Kto nie chciałby wyglądać i żyć jak piękna Kim? Kylie za wszelką cenę chce być jak jej starsza siostra, kiedy jej się to nie udaje, jest bardzo sfrustrowana i zła – powiedziała jedna z koleżanek Jennerki.

Czyżby Kendall była najnormalniejszą osobą w rodzinie Kardashianów?