Wyobrażamy sobie, jak szczupła musi być sylwetka Kate Beckinsale, skoro nawet takie zwoje materiału nie są w stanie przysłonić jej zarysu.

Właściwie w tym właśnie tkwi sekret tego, że aktorka w takiej kreacji nie wygląda śmiesznie, ani „bezowato”.

Kate nie próbowała też kreacji w żaden sposób doprawić. Jedynymi dodatkami poza peep-toes od Louboutina jest sporej wielkości pierścionek. Pozornie niedbała fryzura też ma swoje zadanie – pieczołowicie ułożone upięcie sprawiałoby wrażenie przerysowanej całości.

A tak jest lekko i przyjemnie dla oka.

&nbsp
Kate Beckinsale - sporo tej sukienki

Kate Beckinsale - sporo tej sukienki