Gdy na początku 2008 roku Anne Hathaway pokazała się na czerwonym dywanie w delikatnej sukience marki Marchesa, na którą założyła ciężką, skórzaną kurtkę – świat oszalał na punkcie tego trendu, a aktorkę okrzyknięto jedną z najlepiej ubranych kobiet w Hollywood.

Dzisiaj taki zestaw nie jest rzadkością – chociaż żaden nie robi już takiego wrażenie jak oryginał.

W miniony weekend podobny duet zaprezentowała Katarzyna Zielińska. Aktorka wystąpiła podczas Święta Saskiej Kępy. Na scenie pokazała się w długiej, czerwonej sukni z satyny – naszym zdaniem zupełnie nieodpowiednim dla jej sylwetki.

Większe zainteresowanie wzbudził jej drugi, równie nietrafiony zestaw – czerwona spódnica z stylu baletnicy, połączona ze skórzaną kurtką, czerwonymi pantofelkami i kwiatem we włosach.

A jaka jest Wasza ocena Kasi Zielińskiej w czerwieni?

 Kasia Zielińska śladami Anne Hathaway

 Kasia Zielińska śladami Anne Hathaway

 Kasia Zielińska śladami Anne Hathaway