Już od samego początku wielkiej kariery blogerek modowych w sieci niemalże roiło się od spekulacji dotyczących ich zarobków. Kilka dni temu w sieci zawrzało, ponieważ właściciele bloga Polacy Rodacy przeprowadzili udaną prowokację i ujawnili, ile za poszczególne działania „wołają sobie” popularne blogerki. W centrum afery znalazły się Jessica Mercedes, Macademian Girl i Charlize Mystery. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, klikajcie w poniższy link!

ZOBACZ TEŻ: POZNAJCIE CENNIK POLSKICH BLOGEREK!

Całą sytuację postanowiła skomentować znana ze swojego ciętego języka dziennikarka, Karolina Korwin-Piotrowska.

Czy te stawki są oburzające? Dla mnie nie. Jeśli są firmy, które są w stanie płacić tak duże pieniądze za post na blogu, za konkurs, za zdjęcie stylizacji, zdjęcie ze ścianki, to ich sprawa. Ich pieniądze, na szczęście nie moje. Jeśli jest ktoś, kogo podnieca i inspiruje dziewczyna ( albo chłopak ) na blogu, która żyje z pokazywania ubrań, to proszę bardzo. Mnie to nie kręci, nie jestem tzw. „targetem”. No chyba, że dla beki. Sama czasem zaglądam na blogi, choć fanką blogerek nie jestem – napisała w swoim felietonie.

style="overflow:hidden;">Jakie blogi śledzi dziennikarka?

Śledzę, co robi Kasia Tusk, Maffashion, a żeby się upodlić podczytuję Jessikę albo niezawodną jeśli chodzi o martwicę mózgu Szarlizę ( co poradzę na to, że mój mózg w zetknięciu ze „słowem pisanym” CH, po prostu martwieje….) ; staram się być na bieżąco, z tym, co w modnych blogach piszczy. Wolę jednak zdecydowanie blog „niemodne Polki” – zdradziła.

style="overflow:hidden;">Na blogerkach nie pozostawiła suchej nitki.

Mnie szokuje też co innego. Że za tymi dziewczynami w większości niewiele stoi, poza parciem na szkło, na zarabianie i jakąś, na razie dość nikłą, smykałką do mody. Pisać nie umieją. Kiedy bowiem poczyta się ich „autorskie” wpisy, włos się jeży i wiadomo, że gimnazjalista lepiej od nich i to za darmo, składa zdania i wyraża swoje myśli. Wiedza? Nikła. To dzieci Google’a i Wikipedii, czyli raczej „kopiuj-wklej” i intelektualne oraz merytoryczne dno

style="overflow:hidden;">Skomentowała również swoją sytuację.

Nikt mnie nie sponsoruje. Nie dostaję drogich prezentów. Ubrania kupuję sama, za fryzjera też płacę. Mój wybór. Źle czułabym się jak reklamowy słup, który do tego musi pamiętać o tym, co i komu zawdzięcza. Znowu- to mój wybór, jak wyborem blogerek jest bycie ładnym reklamowym słupem na swoim blogu

style="overflow:hidden;">Zgadzacie się z nią? A może przesadziła?

Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała aferę z blogerkami

Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała aferę z blogerkami

Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała aferę z blogerkami

Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała aferę z blogerkami

Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała aferę z blogerkami