Choć stylizacje Julianne Moore wzbudzają zwykle nasz niekłamany zachwyt, to oglądając zdjęcia z ostatniej premiery z udziałem aktorki nasze miny były dość nietęgie.

Rudowłosa piękność pojawiła się na imprezie z okazji wydania filmu Big Lebowski na Blu-Ray ubrana w czarną, uszytą na specjalne zamówienie sukienkę autorstwa Jasona Wu. Kreacja ta ozdobiona została ogromną jasną kokardą, dzięki której całość prezentowała się naprawdę interesująco.

Szkoda tylko, że ostateczny efekt został zniszczony przez fatalną fryzurę Julianne. Decydując się na takie upięcie aktorka nie dość, że dodała sobie lat, to na dodatek jeszcze bardziej upodobniła się do najsłynniejszej republikanki w USA czyli Sarah Palin.

A pomyśleć, że mogło być tak pięknie…