Pojawiając się w mediach Joanna Liszowska niemal zawsze jest mocno umalowana. Ciężki makijaż oczu, róż na policzkach i dużo mascary. Do takiej aktorki zdążyliśmy się przyzwyczaić.

Tymczasem ostatnio na mikołajkowej imprezie Liszowska pokazała się niemal bez makijażu. Puder, odrobina tuszu, ewentualnie delikatna pomadka. To wszystko.

Aktorka nie miała też charakterystycznej dla swego wizerunku burzy loków. Niestety, jej fryzura zostawiała sporo do życzenia.

Jak się Wam podoba aktorka w takim wydaniu?

Joanna Liszowska

I – dla porównania – Liszowska w wersji galowej

Joanna Liszowska

Joanna Liszowska