Zawartość torebek gwiazd zawsze owiana jest lekką mgiełką tajemnicy, bo cóż nosić w nich mogą ludzie tak niedostępni zwykłym śmiertelnikom. Okazuje się, że mogą mieć w nich taki sam nieład jak i my. Tonę niepotrzebnych szpargałów, z lalką włącznie…

Lekkim nieuporządkowaniem torebkowym pochwaliła się Cara Delevingne. Modelka pokazała całą zawartość swojej przepastnej torebki. I co się w niej znalazło?

Przede wszystkim najbardziej charakterystyczną rzeczą była pluszowa podobizna Karla Lagerfelda. Jak Cara sama stwierdziła, nie rozstaje się z nią. Do lalki dołączyły także słuchawki Beats Audio i sterta kosmetyków do makijażu od Chanel i Burberry. Nie zabrakło telefonów, ładowarek do nich, zegarka i okularów przeciwsłonecznych.

Zawartość jak zawartość – niedająca się okiełznać sterta rzeczy jak u każdej z nas. I może dzięki temu bardziej autentyczna?