Mieszkanka Salt Lake City, Lee Redmond, do niedawna była posiadaczką najdłuższych paznokci na świecie – po raz ostatni sięgnęła po cążki w 1979 roku. Dane z 2008 roku podawały, że średnia długość jej paznokci wynosiła około 75 centymetrów!

Lee bardzo dbała o swoje paznokcie i poddawała je starannemu manikiurowi, który w jej wypadku był bardzo czasochłonny i kosztowny, bo jedna buteleczka lakieru wystarczała na pomalowanie zaledwie dwóch paznokci, czasami dwóch i pół.

Redmond starała się, aby te – jakby nie patrzeć – szpony, nie przeszkadzały jej w życiu codziennym. Znalazła swoje własne sposoby na wykonywanie wszystkich podstawowych czynności, takich jak ubieranie się czy toaleta. Sama robiła zakupy, gotowała i myła naczynia.

10 lutego 2009 roku kobieta uległa wypadkowi, w wyniku którego jej osławione paznokcie zostały połamane. Po tym wydarzeniu zapowiedziała, że nie będzie już próbowała pobić rekordu, bo wyhodowanie ich do poprzedniej długości zajęło jej trzydzieści lat, a kolejnych trzydziestu może już nie dożyć.

Dziś Lee Redmond posiada paznokcie około 10-centymetrowej długości i nie może się im nachwalić. Jak sama mówi zdążyła już zapomnieć, jak łatwe może być codzienne życie, kiedy dłoni nie krępują ciężkie i niezwykle długie paznokcie.

Zobaczcie, jak jeszcze niedawno prezentowała się Lee:

Lee Redmond