Jak się wymawia nazwy marek?
Oczywiście każda prawdziwa fashionistka (i nie tylko fashionistka) wie, jak czyta się nazwy popularnych bądź luksusowych marek, nawet tych, których transkrypcja może sprawiać problemu. W amerykańskiej edycji Top Model pojawił się odcinek, w którym uczestniczki musiały wymówić nazwy takie, jak Hermes, Gucci, Louboutin czy haute couture. Co się okazało? Że tylko nieliczne poradziły sobie z zadaniem.
Pora zatem odrobić zadanie domowe. Oto kilka nazw, które często wymawiane są źle:
haute couture czytamy jako ot kitir
Givenchy czytamy jako żiwęszi
Louboutin czytamy jako lubutę
L’Occitane czytamy jako loksitan:
Nguyen czytamy jak łen:
Guerlain czytamy jak gerlę:
Louis Vuitton czytamy jak lui witą:
Moschino czytamy jak moskino:
Lanvin czytamy jak ląwę:
I na końcu Hermès czytamy jak ermes:
Jeśli macie pytania dotyczące inych marek, zostawcie je w komentarzach. Odpowiemy.
AKTUALIZACJA:
YSL czytamy jako „ivsąlorą”
Calvin Klein jako „kelvin klain”
Diverse jako „dajwers”
Pull and Bear jako „pulenber”
Parfois jako „parfua”