
ILE?! Emma Stone po zakończeniu pracy nad La La Land trochę przytyła…
Spektakularne metamorfozy w Hollywood od zawsze budziły niemały podziw i zainteresowanie. Do ról w filmach zmieniali się m.in. Christian Bale i Natalie Portman. Obydwoje ekstremalnie schudli w trakcie przygotowań przed wcieleniem się w głównych bohaterach odpowiednio w „Mechaniku” i „Czarnym łabędziu”. Niemała metamorfozę ma za sobą także Blake Lively. Przypomnijmy, że świeżo upieczona mama dosłownie kilka miesięcy po urodzeniu pierwszej córeczki poddała się morderczym treningom surfowania i restrykcyjnej diecie. Wszystko po to, by jak najlepiej wypaść w roli atakowanej przez rekina surferki w „182 metrach strachu”.
Nie są to oczywiście jedyne metamorfozy w branży filmowej. Okazuje się, że niemałą zmianę, choć nie tak spektakularna ma za sobą także tegoroczna faworytka nominowana niemal do wszystkich ważnych nagród przemysłu filmowego za spektakularny występ w La La Land. Mowa tu oczywiście o Emmie Stone.
Aktorka przed rozpoczęciem zdjęć do filmu sporo trenowała. Sceny taneczne i śpiewane wymagały od niej doskonałego przygotowania i świetnej kondycji. 27-latka trenowała pod okiem trenera personalnego, Jasona Walsha. Na czym polegały ćwiczenia? Cóż… Drobna aktorka m.in. podnosiła ciężary.
Okazuje się, że w porównaniu do przygotowań przed kolejnym filmem – Battle of the Sexes – wcześniejsze treningi były niczym…
Emma wciela się w nim w rolę Billie Jean King, legendarnej tenisistki. Nie da się ukryć – to musiało być wyzwaniem. Emma postanowiła, że mu sprosta. Kolejny raz zwróciła się o pomoc do swojego trenera. Ciężary ponownie poszły w ruch, a waga aktorki zaczęła rosnąć.
ZOBACZ TEŻ: Wow! Długo nie zapomnicie kreacji Emmy Stone z gali SAG 2017
27-lataka wyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że od momentu zakończenia prac nad La La Landem przytyła aż 7 kilogramów! Nie bez znaczenia jest sposób, w jaki to robiła. Dodatkowe kilogramy są efektem nie niezdrowej diety, a ostrych ćwiczeń. Jest to po prostu waga mięśni, których przybyło jej po treningach.
Robi wrażenie?