Heidi Montag zwróciła naszą uwagę oryginalną tuniką, która założyła na Pink Party. Z przodu ascetyczna, z tyłu kryje prawdziwą niespodziankę – niemal zupełnie odkryte plecy.

Ciało przykrywa pas swobodnie opadającej tkaniny ukazując naszym oczom ładne plecy.
Do długiej tuniki Montag założyła legginsy.

Barwne akcenty (wszak to pink party) ładnie rozbijają czerń. Montag założyła buty na platformie, z którymi gra szkarłatna torebka. Jeszcze tylko kilka sznurków długich koralików i gotowe.

Pomysłowo i ładnie.

A Wam jak się podoba?

Heidi Montag

Heidi Montag