Pora na regularny przegląd stylizacji z Hollywood. Co tym razem? Między innymi przedłużone włosy Kristen Stewart, fenomenalne pasma Jessiki Biel (podziwiamy!) oraz teatralne makijaże Katy Perry i Christiny Aguilery – na to warto zwrócić uwagę.

 

 

Jessica Biel

Jest pięknie! Jessica ma naturalne, długie, zdrowe pasma (ostatnio rzadkość w świecie show biznesu), a na nich mistrzowsko wykonana koloryzacja. Aktorka farbuje włosy, jednak wyglądają, jak naturalnie rozjaśnione słońcem. Piękny, naturalny efekt i zdrowy wygląd godne pozazdroszczenia.

Cameron Diaz

Być może powinna zrezygnować z malowania czarnym tuszem rzęs na dolnych powiekach i malować tylko te górne? W ten sposób oko wyglądałoby na większe.

Cameron takim makijażem podkreśla niestety zmarszczki wokół oczu. A robi się ich coraz więcej. Zmarszczek, naturalnie.

Christina Aguilera

Mamy klasyczny, asymetryczny Victory Roll (więcej na temat tej fryzury pisaliśmy niedawno tutaj) i fotograficzny (czyt. bardzo mocny, graficzny) makijaż. Z tym jest w dużej mierze kojarzona, więc mimo teatralnego efektu rozumiemy, że to element kreacji gwiazdorskiej.

Katy Perry

Tutaj makijaż pełni podobną funkcję. Jest równie mocny, jednak z powodu naturalnego koloru ust nie sprawia takiego „ciężkiego” wrażenia.

Usta zostały obrysowane konturówką wychodzącą sporo poza ich naturalny rozmiar, a oko zdobi podwójna, srebrno-czarna kreska. Jeśli chcecie ją skopiować, warto najpierw namalować tą srebrną część (zostawiając odstęp od linii powieki), a po jej wyschnięciu narysować czarną kreskę. Do tego sztuczne rzęsy – te naturalne „zgubią się” na tle eyelinera. I te mistrzowsko umalowane i wyregulowane brwi… Efekt lalki na czerwonym dywanie. Na co dzień absolutnie nie polecamy.

Kristen Stewart

Aktorce chyba znudził się wizerunek chłopczycy, bo przedłużyła włosy. Na czerwonym dywanie pojawiła się w wysokim, niedbałym kucyku (bo przecież ona nie lubi być idealna) i delikatnym, przejrzystym makijażu. Cieniutka warstwa podkładu to jej cecha charakterystyczna – podczas gdy Katy Perry ma problemy z cerą i zawsze wybiera mocno kryjące fluidy, porcelanowa buzia Kristen wymaga zaledwie wyrównania kolorytu i lekkiego wygładzenia.

Uwaga! Makijażystka zdradziła prasie, że powieki przed pomalowaniem brązowymi, ziemistymi cieniami, muśnięto wcześniej różem do policzków – tym samym, którym umalowano resztę twarzy.

Na ustach matowa pomadka, którą i tak Kristen najczęściej „zjada”, gdyż ma nawyk przygryzania warg.

Ashley Greene

Aktorka zafundowała sobie orzechowy balejaż. Że była u fryzjera widać, bo pasma są dość wyraźne i jeszcze świeże.

Niestety, taki rodzaj koloryzacji kiepsko wygląda z podobnymi lokami. Idealna jest naturalna fryzura, jakby czesana wiatrem. Trzeba jednak eksperymentować, by wiedzieć, w czym wygląda się korzystnie. Jak dobrze, że Ashley zrobiła to za nas…

AnnaLynne McCord

Fryzura z lat 70. i miedziany makijaż oczu. Co do drugiego nie jesteśmy absolutnie przekonani – na twarzy aktorki wygląda na ciężki i brudny.

Charlize Theron

Szaro brązowe smoky-eye, brzoskwiniowy róż na policzkach (pięknie prezentuje się przy takim wiosennym typie urody) i gładko uczesany złoty blond. Ona wie, w czym jej do twarzy.