Nie wiedzieć czemu warkocze to taka… letnia fryzura.

Sprawia wrażenie takiej, nad którą nie trzeba długo pracować (choć rzeczywistość może być nieraz zupełnie inna).

Kojarzy się z młodością, luzem, świeżością, niewymuszeniem. Jeśli chcemy dodać sobie uroku, spróbujmy pobawić się w zaplatanie.

Jak zaplatać najlepiej?

Jeśli planujesz zrobić warkoczyki, po umyciu nie nakładaj środków wygładzających, takich jak jedwab w płynie czy kremów do prostowania.

W przeciwnym razie włosy będą zbyt „sypkie” i nie będą chciały się trwale zapleść.

Warto mieć pod ręką wsuwki z zaokrąglonymi końcówkami – nie niszczą włosów tak, jak te ostre, a pomogą utrzymać warkocz w ryzach.

Jeśli zależy Ci na połysku, gotową fryzurę spryskaj nabłyszczaczem.

Oto nasze propozycje:

TAK GWIAZDY NOSZĄ WARKOCZYKI:

PROPOZYCJE STYLISTÓW: