Fergie w Elle: Boli mnie, gdy mówią, że jestem brzydka
Czy Fergie jest piękna? Są tacy, którzy tak twierdzą. Czy jest brzydka? Znajdą się i ci, którzy tak uważają.
Jej (wielokrotnie poprawiana) uroda jest sprawą dyskusyjną.
W najnowszym wywiadzie dla Elle, któremu towarzyszy sesja zdjęciowa, piosenkarka żali się, że bardzo bolą ją słowa krytyki.
– Bolało mnie, kiedy ludzie mówili, jaka to ja jestem „fugly” [„F*cking ugly” czyli delikatnie mówiąc „bardzo brzydka – red.] albo jak strasznie wyglądam. Jak się próbuje połączyć kilka rzeczy na raz w swoim życiu, czasami nie zawsze wygląda się idealnie – narzeka 35-latka, której ciało zostało niedawno okrzyjnięte najlepszym w Hollywood. – Ja nie mam czasu, żeby co parę dni chodzić do kosmetyczki.
Co robi, by utrzymać figurę? To proste – nie je tzw. świństw.
– Czasami wmawiam sobie, że frytki to trucizna. Z deserami jest tak, że pozwalam sobie na jeden kęs – opowiada.
Czy w przypadku frytek trzeba udowadniać, że trują? To istna bomba kaloryczna, naładowana związkami rakotwórczymi.