Zwykle nienagannie ubrana Grażyna Wolszczak tym razem nie do końca trafiła ze stylizacją. Aktorka zdecydowała się na fason, który w czytelny sposób odsłonił drobne niedoskonałości jej figury.

Zwykle prezentująca stroje dopięte na „ostatni guzik” tutaj przeoczyła opinający się na biodrach materiał.

Gdyby nie ten mankament Pani Grażyna w brązowej kreacji z aplikacjami wyglądałaby promienne jak zawsze.

Co sądzicie o tej stylizacji aktorki?

 


Grażyna Wolszczak i Anna Samusionek