To, że kobiety dostały spodnie od Coco Chanel, było jednym z największych przełomów w damskiej modzie. Powiedziałabym: rewolucją. To, że możemy nosić dżinsy na co dzień jest przywilejem czasów, w których żyjemy. Dżinsy są jednym z największych „babskich sprzymierzeńców”, genialnie podkreślającym zalety sylwetki i tuszującym mankamenty. Właściwie dobrane potrafią zdziałać cuda. Tu wydłużą, tam odejmą, z tyłu podkreślą…

Funkcjonalne, zawsze modne. W sezonie wiosna-lato projektanci masowo odwołują się do dżinsu. Spodziewajmy się więc dżinsowych spodni, spódnic, sukienek, koszul, kombinezonów i połączeń z zamierzchłej przeszłości znanych jako „total jeans look”. Zanim zaczniemy sięgać po więcej i więcej dżinsu, małe szkolenie z tego jak przy zakupach kolejnej spodni pary zachować zimną krew i nabyć właściwy fason.
Na pierwszy rzut sylwetka A lub jak kto woli gruszka. Szczupłe ramiona, niewielki biust, duża pupa. Dla wzrokowców – Jennifer Lopez.

Wybierajcie (wybierajmy, bo to również ja) biodrówki z prostymi lub delikatnie rozszerzającymi się nogawkami, które sprawiają, ze biodra wydają się mniejsze. Stawiajcie na ciemny denim i łączcie go z jasną lub wzorzystą górą. Korzystne będą też duże kieszenie bez patek. Zrezygnujcie z workowatych, luźnych fasonów. W przypadku „gruszek” łatwo o dosłowny efekt worka. Unikajcie przetarć, rozjaśnień na udach i biodrach. Tylko ściągniecie uwagę do miejsc, które tak naprawdę powinny być ukryte. Podobnie zadziałają aplikacje, wzorki, hafty w tych okolicach. Małe kieszonki stworzą dysproporcję z obfitymi biodrami, z kolei kieszenie z klapami dodadzą centymetrów.

Klepsydra lub X ma mocno zaznaczoną talię, szerokie biodra i duży biust. Halle Berry jest klepsydrą, której styl warto obserwować. Zakładajcie proste fasony spodni. Biodrówki są waszym sprzymierzeńcem tak jak fasony z podkreśloną talią. Proste nogawki , które połączycie z butami na obcasie wydłużą nogi (szczególnie jeśli buty będą w kolorze dżinsów a taki jest przecież trend).

Jabłka mają obfitą górę i szczupłe nogi. Dżinsy muszą więc „dodać” centymetrów. Niewątpliwie pomoże ich jasny odcień. Jeśli połączycie je z ciemną górą dysproporcja między górą a dołem nieco się wyrówna. Zamiast rurek, które tylko podkreślą ciężką sylwetkę, wybierzcie delikatnie rozszerzające się lub proste spodnie.

Krótkie nogi wydłużycie dżinsami z kantami (choć niziutka Eva Longoria wcale się do tej zasady nie stosuje), ciut przydługie – jeśli do takich założycie buty na obcasie dodacie sobie kilka centymetrów. Unikajcie też biodrówek, które skracają dolną połowę ciała. Wybierajcie delikatnie rozszerzające się spodnie. Zrezygnujcie jednak z dzwonów. I zapomnijcie o rybaczkach, te z pewnością krótkim nogom nie pomogą.

Wszystkie posiadaczki drobnych sylwetek: możecie spokojnie nosić jasne dżinsy. To, czego muszą unikać klepsydry i gruszki – przetarcia, rozjaśnienia oraz marszczenia w okolicach bioder – Wy możecie nosić bez przeszkód. Waszym przyjacielem są też rurki.

Zwłaszcza tych z was, które mają wąskie biodra. Rurki naprawdę nie lubią ich szerokich.
I pamiętajcie o ogromnej roli kieszeni, które mogą wam pomóc uzyskać kształt pośladków, o jakim marzycie. Kieszenie z 5 kątami podkreślają pośladki. 3 kąty podnoszą je. Klapki wprowadzają element zaokrąglenia. Decydujcie, co wybieracie.

Marta Dudziak
www.bohovictim.blox.pl