Dorosłe kobiety zapewne mają już przygotowanych kilka kreacji, ale co z tymi mały modnisiami. W końcu każdy chce wyglądać w czasie świąt wyjątkowo.

Może by tak zafundować ukochanej córuni suknię z satyny lub atłasu. Najlepiej sprawdzają się trzy kolory: bordo, ciemna zieleń i granat. Prosta sukieneczka z wysoko odcinaną talią doda szyku naszej pociesze.

Jeśli to nam niekoniecznie pasuje to można spróbować kombinacji różu i tiulu. Dziewczynki wygladają w tym uroczo.

Albo postawić na sprawdzoną klasykę. Prosta sukieneczka, do tego bolerko, czarne balerinki i obowiązkowo białe rajstopki.

Małe księżniczki uwielbiają jak Ania z Zielonego Wzgórza bufiaste rękawy. Można im pozwolić na taki luksus na Boże Narodzenie:)

Niekoniecznie jednak musimy ubierać dziewczynki w sukienki. Zawsze dobrze sprawdza się jakiś komplecik. Róż z szarością to połączenie delikatności i praktyki. Urocza spódniczka, pod spodem bezrękawnik i na to sweterek. I już można wypatrywać pierwszej gwiazdki.

Święta jednak nie muszą być tak poważne. Wystarczy dodać do nich jakiś zabawny, bajkowy wzór. Myszka Miki czy Kubuś Puchatek zawsze zdobędą sympatię. Byle tylko nie przesadzić z ilością kolorów. Nasza pociecha nie chce robić konkurencji choince.