Dorota Czaja stawia na prostotę
Dorota Czaja, która powoli zdobywa popularność dzięki serialowi Tancerze, rzadko bywa „na salonach”.
Wypatrzyliśmy ją jednak na pokazie kolekcji Van Graaf. Skromnie, prosto ubrana, bez absolutnie żadnego szaleństwa.
W tym spokoju jest jednak metoda, bo minimalizm trudno zepsuć.
Dorota zdecydowała się na granatową, dzianinową sukienkę-tunikę, do tego czarne rajstopy i botki z granatowego zamszu. Kolorystyczną monotonię przełamywał klasyczny kuferek Louis Vuitton. Żadnej biżuterii, makijaż dyskretny. Nic dziwnego, że przeszła prawie niezauważona.
W przeciwieństwie do Aleksandry Kisio, która dbała o to, by znaleźć się w kadrze…
Skomentuj
56
Dodaj do ulubionych
Usuń z ulubionych