Wygląda na to, że Marta Grycan zapomniała, że sezon halloweenowych przebieranek skończył się ponad miesiąc temu. Być może dlatego nic nie przeszkodziło jej w zaprezentowaniu się w wyjątkowo „ciekawej” stylizacji na rajdzie Barbórki.

Nie wiemy, co skłoniło Martę Grycan do założenia pseudo-rajdowego, wyjątkowo obcisłego (i w tym wypadku jest to eufemizm…) kombinezonu, ale motywacja ta musiała być na tyle silna, że udzieliła się także Weronice… Obie wystąpiły w identycznych strojach. Podobieństwa nie kończyły się jedynie na kombinezonach. Matka z córką miały dodatkowo futra i… identyczne fryzury. Wiktoria zafundowała sobie na tę okazję ognisty odcień na włosach. Grycanki wyglądały niemalże identycznie – co w tym przypadku nie jest komplementem ani dla jednej, ani dla drugiej.

Zadziałała tu zasada znana od czasów świetności boysbandów – zawsze raźniej, gdy równie głupi strój ma także ktoś wokół…

Czyżby wpadka roku w wykonaniu Grycanek (FOTO)

Czyżby wpadka roku w wykonaniu Grycanek (FOTO)

Czyżby wpadka roku w wykonaniu Grycanek (FOTO)

Czyżby wpadka roku w wykonaniu Grycanek (FOTO)

Czyżby wpadka roku w wykonaniu Grycanek (FOTO)

Czyżby wpadka roku w wykonaniu Grycanek (FOTO)