Która z nas nie uwielbia delikatnych, miękkich swetrów z angory? Jednak może się okazać, że już niedługo będziemy musiały się pożegnać z perspektywą kupienia sobie nowego. Powód? Znane firmy wycofują się z ich sprzedaży (jak podaje The Sunday Times).

Taką decyzję podjęły m.in. H&M, Acne, Stella McCartney, Topshop, Whistles, Calvin Klein, Marks & Spencer. Okazuj się, że ważniejsze było tu dobro królików, z których pozyskiwana jest angora, niż perspektywa zarabiania na niej.

Czy to koniec swetrów z angory?Twarde serca producentów ubrań poruszył film nagrany przez PETA (People for the Ethical Treatment of Animals), przedstawiający sposoby odbierania królikom ich futrzastego dobra. Delikatne zwierzątka są krępowane sznurkami, a później futro jest im po prostu wyrywane. Bardziej „humanitarny” sposób to golenie ich, jednak ono także przebiega w dość makabrycznie, przy dźwiękach piszczących z bólu królików.

Jak się okazuje, takie sytuacje to norma w świecie producentów angory, z których zdecydowana większość mieści się w Chinach… To stąd pochodzi 90% króliczego futra w naszych ubraniach!

Po ukazaniu się nagrania w mediach społecznościowych nie trzeba było długo czkać, by wywołało sprzeciw społeczny. Na jego fali marki zaczęły deklarować wycofywanie się z produkcji ubrań z króliczej wełny.

Szanse na całkowite zniknięcie produktów z angory ze sprzedaży są znikome. Jednak marki odzieżowe zapowiedziały kontrole miejsc, z których ją pozyskują.

Myślicie, że to poprawi króliczy los w Chinach? A może stanie się jedynie czczą deklaracją?

Czy to koniec swetrów z angory?

Czy to koniec swetrów z angory?