Charlize Theron, aby wyglądać olśniewająco wcale nie potrzebuje eleganckiej sukni. Po raz kolejny udowodniła to pojawiając się ostatnio na gali GQ Mężczyzna Roku ubrana w szary top oraz luźne, wyglądających z daleka niemal jak dresowe, spodnie.

Ten dość nietypowy jak na czerwony dywan zestaw pochodził z jesiennej kolekcji Rolanda Mouret.

Wystarczyło, że blond piękność dobrała do niego czarne sandałki od Jimmy’ego Choo, włosy spięła do góry, a całość śmiało mogła konkurować z nawet najbardziej wymyślnymi kreacjami innych obecnych na imprezie pań.