Camaïeu zamyka wszystkie sklepy w Polsce. Jedną z przyczyn wycofania się z polskiego rynku jest koronawirus i konsekwencje zamrożenia gospodarki.

Pandemia koronawirusa a branża beauty. Co dalej?

Oświadczenie Camaïeu

Marka na swojej stronie internetowej poinformowała swoich klientów, że wycofuje się z polskiego rynku. W Polsce funkcjonowało 25 sklepów tej popularnej sieciówki. W Warszawie było otwartych siedem sklepów, cztery na Górnym Śląsku, trzy w Szczecinie oraz dwa we Wrocławiu i Krakowie. W innych miastach sieciówka miała otwarte pojedyncze sklepy. Wszystkie punkty stacjonarne przestaną funkcjonować z końcem czerwca.

Sklep internetowy

Jeśli chodzi o zakupy online, sklep internetowy został zamknięty od razu. Odzież możemy kupić jedynie w sklepach stacjonarnych. W związku z wycofaniem się z rynku, marka zapowiedziała wyprzedaże likwidacyjne. Oznacza to, że ubrania z ich kolekcji możemy kupić w bardzo okazyjnych cenach.

Camaïeu a koronawirus

Niestety, koronawirus dotknął wszystkie branże. Camaïeu Polska już wcześniej borykała się z problemami finansowymi, jednak epidemia i nałożone obostrzenia były dla marki ostatecznym ciosem. Zamknięcie galerii handlowych sprawiło, że firma pozostała bez jakichkolwiek przychodów.

Koronawirus: w co wierzą koronasceptycy?

Camaïeu we Francji

Ta popularna marka odzieżowa pochodzi z Francji. W tym kraju ma otwartych około siedmiuset sklepów! Spółka znajduje się tam pod zarządem komisarycznym. Obecnie poszukiwany jest inwestor, który mógłby uratować spółkę przed zamknięciem. Marka funkcjonuje na rynku od 1984 roku, a w 2000 roku rozpoczęła otwieranie sklepów poza granicami Francji. Właśnie w 2000 roku otworzono pierwszy oddział w Polsce. Od tamtej pory marka rozwijała się, a z jej oferty korzystało wiele kobiet.

Camaieu znika z Polski