Aż 50% kobiet gotowych jest kupić za małą sukienkę wierząc w to, że wcisną się w nią na Święta – donosi brytyjski Daily Mail.

To popularna dieta. Grażyna Szapołowska sama powiedziała kiedyś, że robi podobnie – kupuje fenomenalne ubrania odrobinę za małe. Wówczas ma motywację, by zrzucić zbędne kilogramy.

Tyle tylko, że większość z tych pań, które decydują się na za małą kreację, przeceniają swoje możliwości utraty wagi. Efekt? Część z nich i tak wbija się w obcisłą sukienkę, „bo szkoda”, reszta kreację oddaje, odwiesza w czeluście szafy, a pozostałe szczęściary faktycznie mogą się w niej świetnie zaprezentować.

Przedsylwestrowa dieta to nic nowego – jeśli mamy przed sobą perspektywę imprezy, na której chcemy wyglądać jak najlepiej, narzucamy sobie krótki reżim, który trwa mniej więcej do świąt. Jedynie 20% kobiet potrafi wytrwać w postanowieniach. Reszta tonie w pokusach świątecznych ciast i innych potraw.

– Znamy opowieści o ludziach, którzy chcą zrzucić kilka kilo przed świętami, ale zawsze zachęcamy do bardziej całościowego podejścia – mówi Gavin Aley z Herbalife. – Ci, którzy przechodzą na dietę wyznaczają sobie nierzeczywiste cele, a to może mieć negatywny wpływ na to, co chcą osiągnąć. Później czują się jak przegrani. Przejście na szybką dietę, by natychmiast pozbyć się wagi może mieć odwrotny skutek w dłuższej perspektywie.

Co zatem można zrobić?

Przystępuj do diety „z drugiej strony”. Nie mów sobie: muszę schudnąć 10 kilo. Zamiast tego zmień podejście do swojego odżywiania się. Najpierw zrób rewolucję w kuchni, dopiero później możesz zacząć liczyć kalorie i ważyć się.

Co zrobić, by nie przegrać ze świątecznym obżarstwem?

Bez silnej woli się nie obejdzie, ale mogą pomóc małe talerzyki i mniejsze sztućce. Nakładaj sobie mniejsze porcje – w święta je się tyle, że i tak nie poczujesz, że jeszcze mniej od innych.

W odwiedziny i na imprezy nigdy nie przychodź głodna. Nie bój się odmawiać, kiedy ktoś nakłada Ci na talerz za dużo. A na imprezach typu Sylwestra jedz mniej, ale regularnie. Oczywiście z małych talerzy. 😉

– Planując dietę nigdy nie patrz na najbliższą imprezę – dodaje Aley. – Nie traktuj jej jako celu, ale jako środek do tego, by przejść na zdrowszy, bardziej racjonalny sposób odżywiania.