Cóż takiego jest w butach Christiana Louboutina, że kobiety wpadają zachwyt na ich widok? Czy to siła klasyki? Dar podkreślania kobiecości u pań, które zdecydują się je założyć? A może popularność marki wśród celebrytek? Pewnie i dzięki gwiazdom entuzjastycznie o butach mówią nawet te fanki marki, które nigdy nie miały na nogach słynnych „louboutinów”?

Na blogu Jealous również znaleźliśmy ślad fascynacji zgrabnymi butami z charakterystyczną czerwoną podeszwą.

Blogerka zamieściła fotki modeli o bardzo klasycznych fasonach pisząc, że ma słabość do takich butów. Ba! Kto jej nie ma.

Zajrzyjcie zatem koniecznie na stronę Jelaous. I podzielcie się z Zeberką swoimi opiniami na temat słynnych butów.