Co roku w obowiązujących trendach pojawia się modowy koszmarek, który robi furorę. Zamiast przeminąć z sezonem, zostaje z nami na dłużej,
dużo dłużej… Czasem zagnieżdża się na stałe, znika i powraca w chwale albo – co gorsze – zyskuje status „kultowego”.

Oczywiście dzieje się tak nie tylko z krojami ubrań. Ta sama reguła dotyczy też dodatków, w tym butów.

Czas to przyznać: lubimy brzydkie buty. A przynajmniej na to wskazuje widok z ulicy o każdej porze roku…

Postanowiłyśmy przypomnieć Wam kilka modeli, które nie grzeszą urodą, ale od sezonów (lat?) podbijają serca kolejnych fanek i nie znikają z modowego obrazu ulicy. Zobaczcie!

Buty typu Jellies
Od kilku sezonów są znowu obecne w modzie. Początkowo wracały w postaci balerinek i japonek, tylko po to, by w zeszłym roku przybrać swoją ostateczną formę – sandałów z gumowym obcasem… „Piękne”, a mimo to podbiły serca gwiazd (paradowała w nich m.in. Kylie Jenner – Siostry Jenner stawiają na długość mini).

Buty, które kochamy nienawidzić

Crocs
Nie jesteśmy pewne, czy te buty wymagają jakiegokolwiek komentarza… Sam ich wygląd jest komentarzem. Choć ponoć są wygodne.
Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić

Klapki Birkenstock
…i wszystkie im podobne. Od lat pracują na swój status kultowych, choć niepięknych.
Buty, które kochamy nienawidzić

Heelys
Choć mniej popularne u nas, w niektórych miejscach skrzyżowanie rolek i butów zrobiło furorę. Wiecie, że istnieją instruktaże wykonywania na nich „skate’owych” trików?
Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić

Lity
Jeffrey Campbell wiedział, że trafi w dziesiątkę projektując ten model – często niepochlebnie nazywany „kopytem”… Ma równie dużo fanek, co hejterów. Piękne nie są, ale obecne w modzie dłuższy czas już tak.
Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić

Martensy
Kultowe, zbuntowane, na stałe obecne w modzie ulicy. Ich mit jest równie trwały jak one same.
Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić

Uggs
Zimowa zmora ulic. Od kilku lat triumfują w codziennej zimowo-jesiennej modzie. Ciężko jest w nich wyglądać dobrze. Są wielkie i bezkształtne, ale jakże doceniane za wygodę i ciepło, które dają! Niestety pod wpływem wilgoci, soli i czasu zmieniają się w bezwzględne okropieństwo, w dodatku niebezpieczne – tym większe, im gorszej jakości…(zobaczcie: Repliki i podróbki Ugg deformują stopy!).
Buty, które kochamy nienawidzić

Buty, które kochamy nienawidzić