Jeśli myślisz o biżuterii jak o czymś „na okazję”, ta historia może to zmienić. Rebranding ANIA KRUK nie jest jednorazowym fajerwerkiem, tylko układaniem na nowo całej codzienności marki – od witryn po rytuały, w których realnie uczestniczymy. Symboliczny początek? Czerwiec 2024 i nowy butik w warszawskiej Arkadii, od którego zaczęła się największa metamorfoza w historii brandu. Wspólny mianownik kolejnych kroków to hasło „DZIŚ TWÓJ DZIEŃ” – proste, ale bardzo operacyjne: biżuteria ma działać w zwykły poniedziałek i w zwariowany weekend.

Nowe logo, nowe rytuały

Za strategię i kierunek odpowiada Redkroft. Zamiast gwałtownego cięcia, planowa ewolucja: porządki w art direction, wideo i kolorach, a później wdrożenie nowego monogramu z datą 1 sierpnia 2025. Ważne: debiut nie odbył się „w próżni”. Najpierw nowe logo pojawiło się na witrynach ośmiu salonów, a chwilę później w akcji „Piercing za free” w Westfield Mokotów – czytelny sygnał, że piercing i biżuteria grają w jednej drużynie, z naciskiem na indywidualność i odwagę. Zaraz potem, Salt Wave by Porsche w Jastarni: strefa sprzedaży, piercing i… joga pod świeżym znakiem. Między modą a doświadczeniem nie ma tu ściany działowej.

Sklep to tylko początek. W lutym 2025 ruszył pierwszy butik w nowym koncepcie we Wrocławiu, dołączyły Katowice i warszawski Westfield Mokotów. Spójność widać w detalach – od szyldu po woreczki i nie jest to ruch na jedno otwarcie: wymiana szyldów potrwa do końca 2026, co w praktyce znaczy dużo skrupulatnej roboty nad setkami drobiazgów. Równolegle marka wyszła z biżuterią tam, gdzie zaczyna się dzień: śniadaniowe pop-upy w warszawskich kawiarniach (kawa, matcha, lemoniada) współorganizowane z influencerem Yankiem. Do tego partnerstwo z palarnią ROST i konkurs przy okazji Dnia Kawy – drobne powody, by wpaść, przymierzyć kolczyki i sprawdzić, jak ta „codzienność” działa poza feedem.

Kampanie, które sklejają się w całość

W tle poukładano też zaplecze. Razem z Górną Półką powstało studio foto utrzymane w barwach nowej identyfikacji, dzięki czemu kampanie, sesje i wideo „mówią” jednym językiem, bez zgrzytów między kanałami. A skoro o konsekwencji mowa: po letnim „Dziś Twój Dzień” przyszło biurowe „Office Calling”. Dwie różne sytuacje, jeden ton – to on sprawia, że całość składa się w opowieść, a nie w zbiór przypadkowych postów.

Szczegół, który sporo mówi o DNA zmian: co zrobić z zapasem opakowań ze starym logo? Zamiast utylizacji – naklejki z QR-kodem kierującym do strony wyjaśniającej proces. Prosto, transparentnie i bez marnowania. To nie tylko ładny gest, w praktyce buduje zaufanie, kiedy do rąk klientki trafia „mniej instagramowe” pudełko.

Na deser edukacja. „Ear Styling Guide” to e-book, który rozbiera stylizację ucha na czynniki pierwsze: proporcje, bezpieczne połączenia, inspiracje. W duecie z usługą piercingu w salonach dostajemy pełną ścieżkę: od szkicu pomysłu po wykonanie – bez skakania po dziesięciu zakładkach. Dla wszystkich, którzy chcą dodać jedną, dwie czy trzy kropki światła do codziennych zestawów, to realne ułatwienie, nie tylko ładny PDF.

Efekt końcowy? ANIA KRUK przestawia zwrotnicę z „biżuteria na wielkie momenty” na „biżuteria, która układa dzień”. Widać to na witrynach i w kampaniach, ale najbardziej przy stoliku z kawą, na festiwalu nad morzem i w butikach, które coraz bardziej przypominają concept store’y niż tradycyjne salony jubilerskie. To rebranding, który nie dokleja nowych słów do starych przyzwyczajeń, tylko stopniowo zmienia nawyki: nasze i marki. A że ten proces rozpisano na lata (aż do wymiany szyldów w 2026), jest szansa, że zostanie z nami dłużej niż do następnego trendu.

ANIA KRUK po zmianach: mniej „od święta”, więcej tu i teraz

Na koniec: codzienność, która błyszczy

Na koniec praktyczna obserwacja ze „sfery użytkowej”: minimalistyczne złoto łatwo dogaduje się z denimem i oversize’em, a srebro z biurową marynarką i prostą koszulą. Jeśli od dawna kusi Cię dodatkowa dziurka, nowa oferta piercingu i przewodnik krok po kroku obniżają próg – możesz zaplanować układ, sprawdzić proporcje i od razu wdrożyć. To właśnie znaczy „moda, która dzieje się w dzień powszedni”: mniej deklaracji, więcej działania.

Artykuł sponsorowany