Mimo, że na co dzień coraz częściej zamieniamy obcasy na płaskie podeszwy, na czerwonych dywanach szpilki wciąż są stałym elementem dress code’u. Ostatnio zasadę tę zignorowała Angelina Jolie, która postanowiła postawić na wygodę. Jak wyglądała?

Pamiętacie aferę z 2015 roku, kiedy przed wejściem na galowy pokaz filmu “Carol” zatrzymano kilkanaście kobiet ze względu na to, że zamiast szpilek wybrały płaskie buty? W ramach protestu Kristen Stewart i Julia Roberts przeszły po czerwonym dywanie boso. Moment ten do dziś uchodzi za jeden z największych skandali w historii Cannes. Chociaż sam dyrektor festiwalu przyznał, że noszenie wysokich obcasów nie jest jego wymogiem, umówmy się: istnieje niepisana zasada, do której niezmiennie stosują się gwiazdy. Tym bardziej zaskakujący może wydawać się strój Angeliny Jolie, w którym pojawiła się ostatnio na Torino Film Festival. 

Sprawdź też: Najpiękniejsze stylizacje gwiazd z gali ELLE’s Women in Hollywood 2024

Angelina Jolie bryluje w płaskich butach na czerwonym dywanie

Angelina Jolie ostatnio stawia na prostotę. Sięga po minimalistyczne stylizacje, udowadniając, że klasyka zawsze się obroni. Nie inaczej było w trakcie festiwalu filmowego w Turynie. Gwiazda zjawiła się na czerwonym dywanie w prostej, czarnej bluzce i skromnej, ołówkowej spódnicy za kolano. Największym zaskoczeniem były buty. Angelina Jolie zrezygnowała ze szpilek na rzecz wygodnego, płaskiego obuwia. 

Angelina Jolie źródło: Piovanotto Marco/ABACA / Abaca Press / Forum

Do swojej stylizacji na Torino Film Festival Angelina Jolie wybrała klasyczne, czarne baleriny. To buty, które od lat uchodzą za synonim elegancji, ale rzadko widujemy je na czerwonych dywanach. Abstrahując od zasad dress code’u, ten wybór obuwia sprawił, że stylizacja Jolie była kwintesencją skromności, klasy i elegancji.