Korektor to kosmetyk, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie codziennego makijażu. Nic tak dobrze nie maskuje cieni pod oczami i drobnych wyprysków. Szczególnie po nieprzespanej nocy, kiedy nie mamy zbyt wiele czasu na nakładanie maseczek i żelowych płatków pod oczy jest naszym ratunkiem, by zachować promienny wygląd.

HISTORIA POLAKA, KTÓREGO KOCHALI AKTORZY STAREGO HOLLYWOOD

Okazuje się jednak, że jest jeszcze jedno, genialne zastosowanie korektora, o którym większość z nas nie zdawała sobie sprawy. Oprócz aplikowania korektora pod oczami i tuszowaniu drobnych niedoskonałości, warto zastosować go także na inne obszary twarzy – w szczególności wokół ust i nosa.

W tych miejscach najczęściej występują przebarwienia i popękane naczynka, a odrobina korektora pomoże skorygować drobne niedoskonałości, wyrównać koloryt i utrwalić makijaż.

KSIĘŻNICZKI DISNEYA W WERSJI INDYJSKIEJ? SĄ PIĘKNE!