Eyeliner potrafi zdziałać cuda. Dobrze narysowana kreska pogłębi spojrzenie, wydłuży optycznie rzęsy, ukryje zmęczenie – i oczywiście idealnie wykończy staranny makijaż.

Z drugiej strony – źle narysowana zrujnuje efekty Twojej pracy, a narysowana tylko na górnej powiece nada oczom „starczy” wygląd.

Warto więc poświęcić trochę czasu na doskonalenie umiejętności operowania tym magicznym kosmetykiem. Praktyka jak zwykle jest na pierwszym miejscu, ale teoria też się przydaje. Stąd poniższy artykuł.

Eyeliner jest bardziej precyzyjny od kredki do oczu – możesz nim narysować idealnie cieniutkie kreski, ale stworzenie grubych i dramatycznych to też żaden problem.

Jaki eyeliner wybrać?

Najbardziej wszechstronny i zarazem najtrudniejszy w użyciu jest eyeliner w płynie z pędzelkiem. Przy wyborze płynnego tuszu do kresek warto zwrócić uwagę na dwie podstawowe rzeczy:

Pędzelek. Najczęściej pojawiają się jego dwa rodzaje: miękki, z długim włosiem oraz krótki, którego końcówka przypomina pisak. Ten drugi jest o wiele łatwiejszy w użyciu. O ten pierwszy trzeba szalenie dbać – pędzelek zanurzony non stop w tuszu jest podatny na zniszczenia i łatwo zdeformować jego kształt. A raz zdeformowany staje się bezużyteczny.

Marka. Niestety w większości przypadków tańsze eyelinery dzieli prawdziwa przepaść od tych droższych. Generalnie nie jest to rzecz droga, ale różnica jakości pomiędzy tuszem za 10-12 zł a takim za 15-30 jest kolosalna. Te tańsze mają tendencje do kruszenia się na powiekach. Ich trwałość jest również mniejsza, często też konsystencja pozostawia wiele do życzenia. Najlepiej taki eyeliner sprawdzić na ręce.

Na rynku są dostępne eyelinery w ołówku, które są idealne dla osób początkujących. Takim eyelinerem nie można jednak zrobić cieniutkiej kreski, a kolor nie będzie tak głęboki jak w przypadku płynnego tuszu. Niektóre z nich lubią zbierać się w kącikach oczu i drobnych zmarszczkach. Szczególnie, jeśli nie ma możliwości odświeżenia makijażu.

Kilka wskazówek dla początkujących.

Dobrym rozwiązaniem jest używanie eyelinera w ołówku do dolnej powieki, a płynnego do górnej – chociażby dlatego,że skóra na górnej powiece jest naprawdę bardzo delikatna, naciąganie jej ołówkiem przyspieszy powstawanie zmarszczek. A delikatne pociągnięcia pędzelkiem raczej nie zrobią na niej wrażenia.

Kreski na wewnętrznych brzegach dolnej powieki lepiej pozostawić kredkom – oczy większości osób nie lubią tak bliskiego towarzystwa tuszu. Łatwiej wtedy o podrażnienie.

Równej grubości kreski na obu powiekach optycznie pomniejszą małe oczy, a powiększą te już duże. Dziwna właściwość, prawda?

Jak zabrać się do rysowania?

Pierwsza i najważniejsza rzecz, którą tutaj można poradzić, to znalezienie stabilnego oparcia dla łokcia. Nie ma nic gorszego przy malowaniu niż trzęsąca się ręka.

Nie maluj kresek na zamkniętych powiekach. Najlepiej robić to na powiece półprzymkniętej. Wtedy ma ona naturalne ułożenie, dzięki czemu można kreskę narysować równo z linią rzęs.

Coś jeszcze? Cierpliwości – praktyka czyni mistrza.