„Satynowa skóra” to najnowszy trend w makijażu, który jest alternatywą dla popularnego efektu glass skin. To subtelny, ale nie przesadzony blask. Sprawdzi się dla osób posiadających cerę tłustą oraz mieszaną.

Home office zmienił nasze podejście do makijażu. Nawet jeśli sięgamy po podkład, to raczej są to lekkie, nawilżające formuły. Większą uwagę poświęcamy również pielęgnacji oraz temu, aby skóra zyskała odpowiednie nawilżenie. I właśnie to stanowi podstawę najnowszego trendu o nazwie „satynowa skóra”. To, coś co można nazwać kontrolowanym blaskiem. Makijaż zyskuje gładkie, miękkie wykończenie z odrobiną rozświetlenia tylko na wybranych partiach twarzy.

Jak dobrać idealny odcień bronzera do koloru skóry – wszystko o konturowaniu

Satynowa skóra – jak wykonać makijaż

Wspaniały makijaż zaczyna się od wspaniałej cery. A najważniejszymi kosmetykami, które pomogą nadać skórze satynowe wykończenie są: podkład, korektor oraz baza pod makijaż – wyjaśnia wizażystka gwiazd Mary Phillips. Najlepszym wyborem okażą się podkłady nawilżające o minimalnym stopniu krycia. Ważne jest również nałożenie delikatnie rozświetlającej bazy, lub jeśli Twoja cera na to pozwala, odrobiny suchego olejku – to pomoże utrwalić efekt satyny.

Na początek warto jest nałożyć cienką warstwę podkładu, aby zachować naturalny efekt. Chodzi wyłącznie o to, by zatuszować drobne niedoskonałości i wyrównać koloryt skóry. Po nałożeniu jednej warstwy, jeśli potrzebujesz dodatkowego krycia, możesz zaaplikować kolejną, ale pamiętaj o tym, by robić to z umiarem.

Aby podkreślić określone obszary twarzy, sięgnij po rozjaśniający korektor. Użyj kosmetyku z wysoką pigmentacją, dzięki temu osiągniesz efekt blasku z gładkim, jedwabistym wykończeniem. Zaaplikuj niewielką ilość produktu pod dolną powieką oka. Dodaj jeszcze odrobinę korektora tuż przy ustach i nosie i na szczycie kości policzkowej, by zyskać promienny wygląd. Na koniec użyj odrobiny różu i zaaplikuj go na najbardziej wypukłą część.