Samoopalacz w… żelkach?! Zobaczcie nową metodę na złoty odcień skóry!

Sezon na odkrywanie ciała tuż-tuż! Uwielbiamy nosić sukienki odsłaniające nogi i koszule odsłaniające ramiona… Ale po zimie skóra jest blada i nie wygląda zbyt korzystnie w takich stylizacjach. Solarium? Zapomnijcie, szkoda zdrowia. Na rynku znajdziecie mnóstwo samoopalaczy, a nawet… Co tym razem ciekawego robi furorę na Instagramie?

ZOBACZ: ST. TROPEZ – BRONZING MOUSSE – EKSPRESOWA PIANKA SAMOOPALAJĄCA [RECENZJA]

Co powiecie na samoopalacz w… żelkach?! Tak, dobrze przeczytałyście! Gwiazdy nie od dzisiaj reklamują witaminy na skórę i włosów w żelkach, dlaczego by więc nie zamknąć w nich substancji przyśpieszających opalanie? Tan Gummies od UTAN w składzie zawierają m.in. beta karoten, witaminę C, lutainę i wiele witamin.

Co lepsze – żelki są wegańskie, bezglutenowe, bez GMO i sztucznych aromatów. Dlaczego więc miałybyśmy ich nie przetestować? Ale jest jeden problem. Żelki stały się takim hitem, że na stronie producenta są póki go całkowicie wyprzedane. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko czekać na dostawę. Koszt? 18 funtów, ale na promocji można dostać je nawet za 11.

ZOBACZ: ZATRZYMAJ OPALENIZNĘ ZA POMOCĄ KOSMETYKÓW!

Hit?