Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że wiosną będzie rządzić beż. Podczas Tygodnia Mody w Londynie zachwycałyśmy się stylizacjami w tym kolorze. Makijażyści nie zostają w tyle, proponując na wiosnę beżowy cień, cieplejszy bronzer i cielistą szminkę. Da się to połączyć? Oczywiście, że tak! Symfonia Beżu, bo tak nazywa się ten trend. I jest naprawdę łatwy – wystarczy znać kilka prostych zasad!

ZOBACZ TEŻ: JAK STWORZYĆ PERFEKCYJNY MAKIJAŻ W KOLORZE NUDE

NAJWAŻNIEJSZA JEST ZADBANA SKÓRA

Kluczową sprawą w dobrze wyglądającym, beżowym makijażu, jest oczywiście zadbana i odpowiednio nawilżona cera. Pielęgnacja nie obędzie się bez wody termalnej, kremu pod oczy oraz w wielu przypadkach, bazy pod podkład. Bez tych 3 kosmetyków już sama aplikacja podkładu może powodować problemy.

WYBIERZ MĄDRZE KOREKTOR

W przypadku makijażu w odcieniach beżu sprawdzą się żółte odcienie. Na pewno lepiej niż różowe (odwrotnie od tego, co byśmy początkowo założyły, prawda?). Żółte odcienie są bardzo skuteczne nie tylko w ukrywaniu podkrążonych oczu, lecz także czerwonych wyprysków i zmian skórnych. Do tego też stanowią świetną bazę do pudrów transparentnych, które mogą postarzać skórę pod oczami.

SPRAWDŹ BRONZER I RÓŻ

Przy beżowych odcieniach lepiej sprawdzi się matowy, ciepły bronzer niż jego stonowany odpowiednik. Prawidłowo nałożony ładnie wykończy makijaż, sprawi, że skóra będzie “delikatnie muśnięta słońcem”. W monochromatycznym, beżowym makijażu wykorzystaj cieplejszy róż, wpadający w brzoskwinię i odcienie pomarańczowe niż typowo różowy. W ten sposób nadasz cerze jaśniejszy, bardziej promienny wygląd.

ZOBACZ TEŻ: Oscarowe makijaże – zrób je sama!

A CO Z ROZŚWIETLACZEM?

Jeśli chcesz dopasować swój rozświetlacz do beżowego makijażu, wybieraj te półprzezroczyste, najlepiej z drobinkami, które połyskują bez zmieniania koloru cery. Unikaj złotych, różowych i bardzo wyrazistych. Popsują cały efekt.

Myślisz, że beżowy makijaż zdominuje nadchodzący sezon?