
Mat, perła czy satyna?
Cienie do powiek to coś, co my – kobiety – kochamy. Można się nimi bawić niczym dziewczynka kredkami, umiejętnie nałożone całkowicie zmieniają wygląd naszego oka.
Większość z pań przy wyborze kieruje się przede wszystkim kolorem i trwałością, a przecież bardzo ważny jest też efekt połysku lub jego brak.
Cienie matowe to najbezpieczniejszy kosmetyk – świetnie wyglądają na dzień, w jasnej wersji i w przypadku makijażu smoky eye.
Cienie perłowe są wymagające – wyostrzają rysy twarzy, potrzebują wprawnej, starannej aplikacji. W przypadku młodych cer (20-30 lat) w makijażu dziennym wystarczy delikatna smuga jasnego koloru – np. pastelowego różu, by pięknie rozświetlić oko.
Cienie satynowe – najlepiej sprzedające się, bardzo dużo firm ma podobne kosmetyki w swojej ofercie. Dają delikatny połysk, bez mocnego efektu. Odpowiednie na dzień i na wieczór.
A teraz pytanie do Was: których cieni używacie najczęściej?